Nasza strona internetowa używa plików cookie do ulepszenia i personalizacji swoich wrażeń oraz do wyświetlania reklam (jeśli istnieje). Nasza strona internetowa może również obejmować pliki cookie od stron trzecich, takich jak Google Adsense, Google Analytics, YouTube. Korzystając z Witryny, wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Zaktualizowaliśmy naszą politykę prywatności. Kliknij przycisk, aby sprawdzić naszą politykę prywatności.

Curry z tofu po tajlandzku 

toffu z curry

Połączenie pożywnego tofu i ostrego curry to gwarancja, że to azjatyckie danie będzie smakować po prostu wyjątkowo. Miłośnicy ostrej kuchni będą zadowoleni tak samo jak zwolennicy łagodnych smaków. To świetny przepis, który może przypaść do gustu nie tylko wegetarianom. 

Składniki: 

  • 1 łyżka oleju roślinnego (byleby nie oliwa) 
  • 1 drobno posiekana cebula (najlepiej dymka) 
  • 4 łyżeczki tajskiej czerwonej pasty curry (wegetarianie mogą wybrać zieloną, bo czerwona często zawiera krewetki w składzie) 
  • 125 g miniaturowych kolb kukurydzy, przekrojonych wzdłuż na połowy (do kupienia w słoiku) 
  • 100 ml wywaru z warzyw 
  • 1 łyżka sosu sojowego 
  • 300 ml mleczka kokosowego 
  • 100 g różyczek brokułów 
  • 100 g fasolki szparagowej (może być z mrożonki) 
  • 1 czerwona papryka, pokrojona w drobne paski 
  • 350 g naturalnego tofu, pokrojonego w paski 
  • 300 g ugotowanego chińskiego makaronu 
  • 2 łyżki świeżej kolendry, grubo posiekanej 

Sposób przygotowania: 

Potrzebna będzie patelnia a jeszcze lepiej jeżeli mamy woka. Rozgrzewamy olej i dodajmy cebulę. Smażymy do momentu, aż zmięknie. Wówczas dodajemy pastę curry i czekamy kilka sekund. Potem dorzucamy miniaturowe kolby i wszystko razem mieszamy. Następnie dodajemy powoli wywar, mleczko kokosowe i sos sojowy. Potem doprowadzamy do wrzenia, a następnie gotujemy przez 60 sekund. 

W tym momencie wrzucamy pozostałe warzywa i tofu, ale wszystko delikatnie mieszamy. Znów należy doprowadzić do wrzenia, po czym przykryć patelnię. Zostawiamy ją tak na 6 minut, aby warzywa zmiękły. 

Na sam koniec dodajemy makaron i smażymy mniej więcej przez 1 minutę. 

Danie najlepiej podawać posypane kolendrą. 

Powiązane posty